Witam Wszystkich. Jestem nowy na tym forum. Od dłuższego czasu czytam rozne strony dotyczace magii i chciałbym pogłębiac swoja wiedze na jej tamet, lecz potrzebuje kogos kto wskaze mi wlasciwa droge. Prosze o Udzielenie mi rad o pozytecznych ksiazkach ktore mozna zdobyc w internecie zawierajace informacje mogace pomoc mi zrozumiec te sprawy o których wiecie Wy a chciałbym poznac i ja:) Pozdrawiam

Witam =) Serdecznie polecam stronę: http://bralloso.com. Znajdziesz na niej wiele ciekawych informacji na temat horoskopów, niewyjaśnionych zjawisk i tym podobnych tajemniczych tematów... =) Artykuł jest pisany jasno, ciekawie, dlatego jako początkujący w temacie będziesz miał okazje nabrać wiedzy od podstaw =) Serdecznie zapraszam do dyskusji jeśli już zapoznasz się z artykułem =) Chętnie poznam Twoje zdanie =)
Pozdrawiam.

Takie pytanie (zaznaczam nikogo nie obrażam): przecież nie każdy człowiek przeczytawszy wszystkie te książki ma predyspozycje do tej "magii". Biega mi o to że ktoś miał w rodzinie w prostej linii kobietę którą jeszcze niedawno spokojnie można by nazwać czarownicą, ktoś inny miał tych "czarownic" multum które to panie biorąc to wszystko na spontan jak ja miały widoczne efekty bez tej całej "oprawy" wiedzy :) Po prostu wchodzę w koło (które mnie przed niczym prawdopodobnie nie chroni), wypowiadam trzy zdania - zwykle w wołaczu zdania po polsku, łacinie i hebrajskim - w pomieszczeniu robi się nagle bardzo zimno, na plecach stają mi włosy dęba, coś chwyta rozświetlający w oddali znicz (robiący półcień) i wali z maksymalną siłą na moich oczach w ścianę gdzie się rozbija w drobny mak, lejąc tą płynną parafiną po wszystkim i gaśnie wszystko. Pojawia się w mroku jakiś ciemny kształt który się przemieszcza (miota). Mnie ogarnia niekontrolowany już strach, panika. Myślą wyrzucam w ciemność zdanie: ofiary ci nie złożę! ofiarę weź sobie sam! Po tych słowach wypadam w to - w ciemność i wieję :) Ale gdy zapalam światło widzę że zwierzę dotychczas żywe jest: martwe, zimne i sztywne. Dlatego żyję :) Po co mi ta wiedza?! Do czego mi ona potrzebna - macie wątpliwości że jakbym zrobił figurkę waszą na ten spontan to zawylibyście z bólu w realu?! Macie wątpliwości że jakbyśmy się starli a ja po tych trzech zdaniach wysłałbym "to coś" na was jako ofiarę to "ono" by się zawahało? Zatrzymalibyście "Go" tą swoją wiedzą?!
Na koniec reasumując: daję tę wiedzę którą mam komukolwiek z was - myślicie że efekt byłby ten sam? :)